Woda i jej właściwości
Zawartość wody w organizmie maleje wraz z jego wiekiem. U noworodka stanowi ona 75 – 80% masy ciała a u dorosłego człowieka waha się w granicach 50 – 60 procent. Osoby otyłe mają mniejszy procentowy udział wody w masie ciała. Zależność ta wynika z faktu, iż w tkance tłuszczowej występuje od 10 do 20% wody. Stąd im więcej tkanki tłuszczowej tym mniej procentowego udziału wody w ogólnym bilansie wagowym organizmu.
Woda = życie
Woda jest ważna gdyż uczestniczy we wszystkich przemianach biochemicznych organizmu. Skupmy się jednak tylko na kilku właściwościach. Jest rozpuszczalnikiem witamin, ułatwia transport składników odżywczych oraz chroni nasz organizm przed przegrzaniem. Niezwykle ważne jest samo nawilżenie jamy ustnej i prawidłowa produkcja śliny. To umożliwia prawidłowe rozdrobnienie pokarmu i samo przełykanie. Jeżeli utrata wody z organizmu wynosi około 10% pojawia się pragnienie. Wydalanie wody wzrasta przy dużym wysiłku fizycznym, wysokiej temperaturze otoczenia, wysokiej gorączce i stanach chorobowych, którym towarzyszą wymioty lub biegunka. Takie stany chorobowe są szczególnie niebezpieczne dla dzieci. Z racji dużej procentowej ilości wody w masie ich ciała bardzo szybko może dojść do odwodnienia organizmu. Barierą krytyczną dla organizmu jest już utrata 20 – 30 % wody.
Odwodnienie
Większość ludzi nie zdaje sobie sprawy, że wodę tracimy zarówno podczas upałów jaki i mrozów. Mroźne suche powietrze powoduje utratę wody podobną jak pocenie w upalne dni. Odwodnienie występuje kiedy pijemy zbyt mało wody lub wtedy kiedy jej duże ilości są wydalane w sposób niekontrolowany. Objawem niedoboru wody jest oczywiście pragnienie. Kolejne to: słabe wydzielanie śliny, wysychanie w jamie ustnej, rozdrażnienie, zaczerwienienie skóry, utrata apetytu, osłabienie sił fizycznych i zaburzenia koordynacji ruchu. Zmniejsza się wydalanie produktów przemiany materii, zmniejsza się ilość wydalanego potu, dochodzi do zatrucie organizmu. Odwodnienie i wszystkie konsekwencje z tym związane są częstym problem osób nieprawidłowo się odchudzających.
Jakość wody
Zdatność wody do celów konsumpcyjnych związana jest z jej czystością – mikrobiologiczną, chemiczną i fizyczną. Woda w kranie musi spełniać wymogi zdatności do picia. Tam gdzie są wodociągi, badana jest jakość wody. Jeżeli ktoś korzysta z własnej studni (i ma wątpliwości) może wykonać odpłatne badanie w stacji sanepidu. Ja posłużę się przykładem Lublina. Jakość wody można sprawdzić na stronie internetowej Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodno – Kanalizacyjnego. W zakładce woda umieszczone są bieżące raporty jakościowe. W Lublinie woda jest twarda lub średnio twarda. Powoduje to obecność węglanów, wodorowęglanów, chlorków, siarczanów, krzemianów wapnia i magnezu. Czyli jest to woda wysoko zmineralizowana. Jony występujące w wodzie potrzebne są naszemu organizmowi do buforowania płynów ustrojowych i krwi, zobojętniają kwas żołądkowy, dostarczają nam wapnia i magnezu, pełnią wiele ważnych funkcji w organizmie.
Czy można pić wodę prosto z kranu?
Mówiąc krótko – oczywiście. Gotowanie wody powoduje wytrącanie się węglanu wapnia i węglanu magnezu (twardość przemijająca). Woda staje się miękka a w czajniku osadza się kamień, składający się z potrzebnych nam składników mineralnych. Usunięcie kamienia jest potrzebne tylko dla naszego sprzętu AGD np. żelazka, pralki, zmywarki a nie dla nas. Pozostaje posmak chloru. Kto ma rybki ten wie, że by pozbyć się chloru wystarczy pozostawić wodę na noc. Możemy to wykorzystać do przygotowania sobie pysznego i zdrowego napoju z dodatkiem, miodu, cytryny lub ewentualnie mięty czy imbiru. Woda w Lublinie jest bardzo dobra jakościowo i o ile nie przeszkadza nam wspomniany posmak chloru możemy pić ją bezpośrednio z kranu. A jeśli nam on przeszkadza zastosujmy rade wspomnianą powyżej.
Źródła wody dla naszego organizmu
Ważnym źródłem wody jest samo pożywienie. Ogórki zawierają 98% wody, szparagi 94% - o tym wie większość z nas. Jednak o tym, iż mleko zawiera 88% wody wie już mniej osób. Jajka zawierają 77%. Ogólnie mówiąc warzywa i owoce zawierają ok. 90% wody. Ryby i mięso – ok. 70 – 80%, chleb – ok. 30 -40%. Tłuszcz i cukier prawie nie zawierają wody. Jedzmy zupy, pijmy soki, kompoty, wody mineralne, spożywajmy owoce i warzywa. Miejmy na uwadze, że nawet jedząc produkty zawierające wodę i tak musimy wypijać 1,5 – 2 litrów napojów, najlepiej wody (kawa i herbata do tego bilansu się nie wlicza, dlaczego napisze w następnym artykule). Jeżeli nie wyobrażacie sobie wypijania 8 szklanek dziennie, dodajcie na razie dwie: jedną zaraz po przebudzeniu, drugą przed snem. Poranna porcja wody ożywi, rozbudzi. Natomiast odwodnienie to jedna z przyczyn bezsenności. Jeśli nie lubisz wody wrzuć do szklanki plasterek cytryny, mięte, dodaj miód – to samo zdrowie. Są jeszcze wody mineralne, gazowane, napoje izotoniczne, herbatki owocowe, świeżo wyciskane soki, koktajle owocowe, mleczne, typu frappe, napoje typu eggnogg. Jednak ja uważam, że w prostocie siła. Pamiętajmy, że tłuszcz i cukier nie zawierają wody. Czyli słodycze i cukierki trzeba popić wodą, albo (dla wytrwałych) zastąpić jabłkiem lub arbuzem.
Moc wody
Sposób na wykorzystanie odchudzającej mocy wody jest prosty, wypijaj jej trochę więcej niż tracisz. Zaletą wody poza brakiem kalorii, jest to, że generalnie nie można jej wypić za dużo. Wiadomo przesadzić można ze wszystkim nawet z wodą… Samo pozbywanie się wody jest zdrowe, wypłukuje zanieczyszczenia. Łagodzi bóle głowy, zmęczenie, osłabienie. Wodę należy popijać powoli przez cały dzień. Wydolność (kondycyjna) organizmu zwiększa się jeśli jest dobrze i właściwie nawodniony. Wiedzą to osoby zajmujące się sportem, próbujące poprawić swoje wyniki. Woda jest także lekarstwem na wiele problemów naszego organizmu bóle głowy, problemy z rozbudzeniem, ożywi, orzeźwi, pomoże w walce z bezsennością, zmęczeniem, nawodni cerę, zadba o prawidłową pracę nerek, wypełni żołądek przed posiłkiem gdy się odchudzamy, ułatwi połykanie gdy jemy suche produkty, zapewni prawidłową pracę każdej komórki.
Dodaj komentarz